poniedziałek, 13 maja 2013

7. Fivia

Obudziłam się w skrzydle szpitalnym. Zobaczyłam Jean, Fivię i Melkę.
- Ginny, co ci się stało?
- Właśnie, wiesz, że zemdlałaś?
-Taak... A co tam się stało?I która godzina?
- "Komnata Tajemnic została otwarta, strzeżcie się wrogowie dziedzica." A co do godziny to...19:00
- Aaa, no tak. Fivia, co z tym kotkiem?
- Harry i Ron wracali po drodze z gabinetu Lockhart'a zauważyli spetryfikowaną kotkę Filcha
- Panią Noris?
-Tak
- O idzie pani Pomfrey.
- Dobrze się czujesz słoneczko?
- Chyba tak.
- to zmykaj do dormitorium. Fivia, przynieś Ginny kolację do pokoju a ty zostań tam i odpoczywaj.
- Bardzo pani dziękuję.
- Proszę kochanie.
Poczłapałam na górę a dziewczyny poszły na obiad. Po drodze spotkałam Cryspina i Nika. Pierwszy udał, że mdleje, a Nike się śmiał.
-Głupki -mruknęłam
Gdy dotarłam na górę otworzyłam dziennik:
-"Tom, co się ze mną dzieje?"
- "Ginny, kochanie, nie wiem co ty robisz. Opowiedz mi."
- "Rano nie było mnie na śniadaniu. Potem czułam się jak we śnie, a gdy się obudziłam...och nie wiem co o tym myśleć "
- "kontynuuj"
-"Obudziłam się na błoniach okryta kurzymi piórami z umazanymi, czymś czerwonym, rękami"
-"Nie przejmuj się. A z drugiej strony żadna z twoich koleżanek nie interesowała się?"
-"Nie a co to ma wspólnego?"-napis zniknął a po chwili pojawiła się długa notatka
-"może cię już nie lubią? Fivia, mówiłaś, że nie chciała się z tobą bawić i poszła teraz na obiad tylko z Jenny i Becky".
-"poczekaj ktoś idzie"
Do pokoju weszła Fivia i stawiając talerz na szafce spytała:
-Co ty tam piszesz?
-nic ważnego Fiv.
-Czemu? Może to twój pamiętnik i piszesz tam swoje uczucia do Potter'a?-zapytała ze złośliwym uśmiechem.
-Coś ty powiedziała?!
-Nie słyszałaś? Od kiedy cierpisz na głuchotę?
-Wcale nie piszę i odczep się.
-Jego rzuciłaś. Zaczęłaś startować do Scipia?
-odwal się!!!!!!!!! -wrzasnęłam i wypchałam ją za drzwi trzasnęłam drzwiami-prędzej do Cryspina - szepnęłam. Znowu otworzyłam dziennik
-"Tom skąd wiedziałeś?"
-"Co Ginny?"
-"że Fivia już mnie nie lubi?"
-"nie wiedziałem"
-"pisałeś"
-"Ja musiało ci się pomylić"
-"Spoko"
Szybko zjadłam kolację, wylałam wszystkie myśli na papier i poszłam spać. Znużona  słyszałam tylko śmiechy moich koleżanek...
-------
macie tutaj trochę rozmowy z Tom'em Riddle'm w dziewiątej części Ginny wpadnie w małe kłopoty i... a zresztą sami się przekonacie już za chwilę wstawimy kolejną notkę
Miłego  czytania

1 komentarz: